Kilkukrotnie zdarzylo mi sie juz byc fotografem slubnym i nigdy wczesniej z zadnym ksiedzem niczego nie ustalalem. Jesli bedzie jeden fotograf w kosciele a nie trzech ktorzy beda sie krecic po oltarzu, to ksiadz potraktuje Cie jako oficjalnego i bedziesz mogl robic swoje.
Jednak warto by bylo wczesniej sie przygotowac zeby wiedziec ze np. nie wchodzimy na ambone zeby zrobic lepsze ujecie :-P
W najnowszym magazynie "ZOOM" jest artykuł pt:"Niezapomniane chwile" o tym jak sie przygotowac do zdjec slubnych.
Moge podeslac bo mam :-)