Czołem
na krótko zajechałem do domu by się wykąpać, zmienić ciuchy i zabrać żonkę. Widziałem się w biurze prasowym z MarcinkiemP. Niestety nie wiem jak wygląda sir-torpeda, choć jak powiedział mi Marcin razem cisnęliśmy się na schodach w oczekiwaniu wejścia na scenę. Jesli ktoś z forumowiczów jest jeszcze na woodstocku - zagadajmy do siebie - fajnie byłoby pogadać.
Poniżej kilka na szybko wybranych zdjęć (niech admini wybaczą jeśli przekroczyłem limit - nie pamiętam ile on wynosi)