Było choć zatrąbić albo się zatrzymać
Udało mi się namówić dębnowski portal miejski na akredytację i szykuje krótki reportaż z przygotowań. Byłem na polu wczoraj z żonką, a dzisiaj chciałem strzelić scenę oświetloną wschodzącym słońcem, bo po południu jest w cieniu lasu.
Więc tak - scena klasycznie:
i wcześnie rano (to efekt tego "szalenia"
Stoją już niektóre zlewy
swoje namioty rozbili też krisznowcy
w lasku stoją już kolejne namioty, czasem z dziwnym ekwipunkiem obok (po co komu i skąd ten wózek ??
życie towarzyskie kwitnie, choć jak udało mi się ustalić - zasilane głównie przez Kostrzynian
a po polu non stop szwendają się ludziska obserwując postęp prac
I tyle
Aha - ja miejsca nie wybrałem, ale mam wrażenie, że niektórzy już tak
To co - może spotkamy się razem gdzieś na polu ??