Potwierdzam, samiuska scena jest ok. Nawet nieraz potrafią getry zafalować od basu...
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
A co do akredytacji, sam nie wiem.
W regulaminie mowa jest o dziennikarzach wnoszących profesjonalny sprzęt audiowizualny - a jaki tam ze mnie dziennikarz, zwykły leszcz jestem...
Dwa lata temu napisałem e-mail z zapytaniem do rzecznika prasowego (chyba K.Dobiesa) o to czy jako mieszkaniec Kostrzyna posiadając sprzęt niekiedy uznawany przez Pokojowy Patrol za profesjonalny mogę na przystanku robić zdjęcia (oczywiście mój e-mail wynikał ze spotkanie z PP), oto co otrzymałem:
"Panie Marcinie, fotografów nie-agencyjnych, czyli pracujących dla własnej satysfakcji, a nie na zlecenie Agencji Prasowej lub Fotograficznej, nie obejmuje obowiązek akredytacji.
Może więc Pan robić zdjęcia do woli, aczkolwiek proszę zawsze szanować prawo Woodstockowiczów do sprzeciwu wobec fotografowania."
pozdrawiam