Firma zarejestrowana jest w Austrii - to prawda - i jak najbardziej może mieć oddział w Polsce. Reszta to rozgrywki biznesowe między sprzedawcami. Pod tym względem Polska to jeszcze "dziki Wschód". Rozumiem, że ktoś może się wkurzać, bo ktoś inny jest w stanie zaoferować lepsze ceny i szybszą obsługę. W końcu polski tort duży nie jest, ale zawsze...
W tej firmie kupują też Niemcy, Włosi, Francuzi i jakoś nie mają z tym problemu. Tylko oczywiście tutaj ktoś robi kłopoty i podejrzenia. Myślę, że nie mogłeś usłyszeć innej informacji od polskiego dystrybutora, bo oni oczernią każdego kto tylko będzie próbował im odebrać zyski.
Jeśli poczułeś się urażony moją odpowiedzią to przepraszam.