No dobrze. 5d ma większa matrycę i to jego jedyna przewaga nad 40d. Bardziej szczegółowy obraz (jeśli zadbasz o to), bardziej rozmyte tło (jeśli chcesz je rozmyć), większa rozpiętość tonalna (jeśli jej potrzebujesz), mniejsze szumy (jak jedziesz na wysokim iso). 40d jest szybsze, zarówno AF, jak i fps (jeśli potrzebujesz szybkości), ma LV (jeśli Ci się przydaje) i ma wbudowaną lampę (jeśli widzisz dla niej zastosowanie). Takie są mniej więcej między nimi różnice.
Fajne zdjęcia rodzinne, czy pamiątki z wakacji zrobisz i jednym i drugim aparatem, a jeśli nie zrobisz...nie zrobisz niczym. W bardziej wymagających sytuacjach pewne cechy wspomnianych puszek stają się bardziej przydatne. Ale to Ty musisz zadecydować, które są dla Ciebie ważniejsze. Bo inaczej:
Na CB zdjęć jest względnie mało, ale przejdź się po galeriach internetowych, opatrz jakie zdjęcia robią inni 350d, nikonem d40, czy A100...bo może się okazać że akurat nie brakuje Ci aparatu
Dla mnie niedzielnego fotografa ładniejsze obrazki produkuje lumix, ale pod warunkiem że Charlie Waite ma go w łapach. Bo nie bez znaczenia jest, kto trzyma aparat.
Nie, nie wydaje Ci się. rzecz jest w tym, że zdjęcia które oglądasz i Ci się podobają powstały właśnie przy pomocy 5d i być może nie powstałyby innym aparatem. Wpisz w googlach ronceval a zobaczysz zdjęcia, które by nie powstały, gdyby autor miał 5d. Tu jest różnica i fajnie jak się sprzęt wybiera świadomie. Do określonego celu, określone narzędzie. A cel znasz tylko Ty.