Czasami (moze czesto?) jest jednak tak iz ci amatorzy/hobbisci wydaja duzo wiecej kasy na sprzet niz profi.![]()
Profi czesto liczy dokładnie kase i wydaje tyle ile musi - jego klientela poniekad decyduje czego oczekuje i "zmusza" go bądź nie do zakupów.
Spotkalem sie z wieloma "profi" ktorzy zyją z "focenia" imprez i maja sprzet duzo gorszy niz niejeden "amator". Wiec nie do konca sie zgodze iz dla profi to tylko 5D i L-ki - zalezy to glownie co ten profi robi i dla kogo - jaka ma "grupe docelowa".
Jasne iz czesto jest tak iz "Prawdziwy profi" musi wydac naprawde duza kase na sprzet aby podołac swoim zleceniom - oczekiwaniom konkretnego klienta.
Z moich obserwacji jednak wiekszosc "zwyklych" klientow naprawde nie potrafi np. rozroznic i wyłapac gnioty ktore pseudo-profi im dostarczaja (mialem przyklad tego niedawno na komunii ktora obslugiwal pseudo-profi i wyniki jego pracy byly porazajaco słabe - lecz wielu rodzicow tego nie widzi i ma on opinie b.dobrego fachowca).
Rady typu "dozbieraj do L-ki" nie musza byc glupota - jesli jest amator ktory pragnie uzyskiwac efekty swojej pracy jak najlepsze a w danym momencie jego "rozwoju" sprzet mu to ogranicza lub uniemozliwia - jesli go dodatkowo stac na to i chce --> to po prostu wydaje te kase i jest zadowolony.
Jasne iz mozna bazowac na szklach nie-Lkach, lecz jesli amatora stac i chce wydac kase to chyba mu wolno - i w opinii jednych moze to byc glupota zas w opinii innych zadna glupota to nie bedzie.
Jest takie powiedzenie iz "małych i dużych chlopcow to różnicują ich zabawki"![]()