kaindox
Czy mógłbyś w prosty sposób wytłumaczyć czy różni się twoja wypowiedź :
Cała "magia" FF w porównaniu do APS-C polega na tym, że wykorzystuje się całość obrazu jaki dają nam obiektywy robione pod FF. Bo właśnie w tych niedoskonałościach na brzegach kryje się tajemnicza plastyka tych obiektywów i obrazków przez nie generowanych.
Nie zrobisz na cropie tym samym obiektywem takiego samego zdjęcia jak na FF bez bezsensownego kastrowania tego z pełnej klatki bo to jest niemożliwe.
od mojego podsumowania Twojej wypowiedzi :
twierdzisz że "magia FF" polega na efektach z niedoskonałości obiektywów które występują na obrzeżach a które są "niedostępne" dla matryc APS-C z powodu mniejszego rozmiaru matrycy.
Jeśli więc dobrze rozumiem Twoją definicję "magia FF" to :
- magia FF nie występuje w środkowej części obrazu lub/i jeśli wykadruje się z całego obrazu ową środkową część
- wielkość magii FF zależy od obiektywu, im obiektyw doskonalszy tym mniejsza "magia FF"
jp