czyli dla kontrastu zaczynamy zbierać "rodzynki" Sigmy :-)
a więc oprócz tego co już zostało przywołane (50, 150, 180mm macro + 100-300/4 EX + 30/1,4 EX) nie można zapomnieć o 12-24mm EX (pełnoklatkowy!), 20mm f/1,8 EX, 50-500mm EX oraz 300-800mm EX;
zatem jakby na to nie patrzeć - dość sporo jest tych "niezastępowalnych" obiektywów owego producenta, toteż ja bym trochę wyhamował z analogiami typu "podrabianie szajsu szajsem".
albo inaczej mówiąc: wobec istnienia eLki 24-70/2,8L nie ma sensu zawracać sobie głowy mydlanym obiektywem Sigmy 24-70/2,8EX z debilnym sposobem przełącznia AF/MF i idiotyczną średnicą filtra 82mm;
jednak nie sposób nie docenic obiektywów tej firmy, które nie posiadają odpowiedników wśród macierzystych wyrobów producentów aparatów.