Ale zaraz, jak podrabiane obiektywy? I to 200 sztuk? Przecież nie opłaca się tak niewielkiej ilości kombinować. Podejrzewam, że to jakieś odpady produkcyjne, które z fabryki oficjalnie nie wyszły, ew. zrobione ze skradzionych części.
Ale zaraz, jak podrabiane obiektywy? I to 200 sztuk? Przecież nie opłaca się tak niewielkiej ilości kombinować. Podejrzewam, że to jakieś odpady produkcyjne, które z fabryki oficjalnie nie wyszły, ew. zrobione ze skradzionych części.
650D, T 12-24 4.0, S 30 1.4, S 18-35 1.8, C 70-210 3.5-4.5, C 50 2.5 macro, M42: Praktica LLC, Jupiter 9, Pentacon 135 2.8, Orestegor 300 4.0
Albo nieudana seria rzeczywiście wyprodukowana przez Sigmę. Miała iść na rozwałkę z powodu wad lub poważnych niedoróbek w procesie, a zaginęła po drodze i trafiła do dystrybucji?
W innym temacie widzieliśmy już rozwalane felerne eLki.
o klapkach porozmawiamy w Hydeparku :-)
http://www.canon-board.info/showthread.php?t=35083
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj
nie no... nie przesadzajmy. z wielkiej trojki alternatywnych producentow supremum tandety osiaga Tamron. a o ile Tokiny pod wzgledem wykonczenia Sigma nie pobije, to jednak nawet w znacznie tanszych lensach potrafi zadbac o zupelnie solidna konstrukcje. a juz w porownaniu z budzetowymi canonowskimi kitami... niebo a ziemia...
ale Elzbiety to juz inna kwestia....
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Fakt, obudowy mają całkiem solidne, ale tylko obudowy. Róznica polega jednak na tym że canonowskie KIT-y dostaje się w zestawie za dość symboliczną opłatą, a za Sigmy trzeba zapłacić prawie jak za obiektyw
Wiem oczywiście, sprawdzałem organoleptycznie :-)
Ten news mnie po prostu rozbawił do łez. Podrabianie obiektywów, niezależnie jakich, wydaje się być całkowicie irracjonalne. Szkła nie zrobisz jak odtwarzacza DVD, kopiując dokładnie wszystkie elementy i składając je potem wg narysowanego na bazie oryginalnego egzemplarza schematu. Takie rzeczy to mogli ruscy robić, w latach 50-tych, ale oni poprzywozili sobie z rozbitej rzeszy całe fabryki, które produkowały oryginały, razem z co ważniejszym personelem![]()
Nakład pracy i środków finansowych na podrobienie nawet najbardziej badziewnego słoika zoom AF byłby tak duży, ze zdecydowanie lepiej kontynuować podrabianie empetrójek itp, zysk będzie i szybszy i większy.
Ot, Sigma postanowiła sobie dodać splendoru, że niby robi takie dobre lensy, że już je podrabiać zaczęli. Na prima aprilis to by może i dobre było![]()
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj
Nie wiem gdzie Sigma robi szkła? Może im zaczęli chińczycy składać szkła na boku z części. To jest dość śmieszne ale już kilku poważnych producentów się na tym przejechało.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Wersja z nie skasowaną partią wadliwych egzemplarzy lub lewizną pracowników zakładu produkcyjnego wydaje się prawdopodobna. Ale Sigma zamiast napisać że nastąpiło włamanie do magazynu gdzie zwroty gwarancyjne czekały na kasację próbuje coś na całej sytuacji ugrać, narażając się przy tym, moim zdaniem, na śmieszność.
No ale jak widać Sigma ma marketing tandetny tak samo jak większość produktów :-)
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj
korekta: Sigma Polska. czyli Foto Service.
nie ma sladu takiej informacji na stronie Sigmy w Niemczech, Francji, Beneluksie, USA...
moze chodzi o to, ze ci wstetni oszusci-podrabiacze wybrali sobie na cel krojenie nabitych polskich portfeli i olali ubogie rynki zachodnie? albo moze to przez fakt, ze w tych krajach nie ma portu z prawdziwego zdarzenia i ten giga-hiper-kontenerowiec z 200 lensami moze wplynac wylacznie do giga-portu w kraju nad Wisla (jeszcze nie wiem ktorego, ale...)
nie no... serio... przeciez ten numer jest tak cienki, ze az zenujacy...