
Zamieszczone przez
ewa_olsztyn
Największy problem w tych zdjęciach to niebo, za wjątkiem 2 - papierowe lub zgoła przepalone. Jak Ci zależy na ładnym niebie, musisz mieć polara lub szarą połówkę. Lub czekać na warunki, a takie zastaniesz o świcie lub o zachodzie słońca. Jednak to, co zrobiłeś na 4 - to dokładnie to, czego nie powinno się robić. Tam, gdzie skierowałeś obiektyw kontrast był za duży, żadna matryca ani film nie są w stanie zarejestować takiej rozpiętości. Masz wyjaraną dziurę na niebie, a czarną dziurę tam, gdzie porośnięty cypel. Ja bym się na to ujęcie nie zdecydowała nawet z silną połówką. Myślę, że jakbyś poczekał aż słońce zejdzie niżej i światło nieco przygaśnie - pokazałbyś te chmurzyska, bo to pewnie o nie Ci chodziło, czy tak?
Wróćmy do 1. Skoro miałeś powody, żeby fotografować tę bramę, to trzeba to było zrobić mniejszym kątem, bez nieba. I brama prezentowałaby się lepiej, i otoczenie. Podobnie na 3 - 1/3 kadru na górze jest zupełnie zbędna, brzydka. No i jezioro wylewa się na lewo.
Najlepsze z zestawu jest 2. Byłoby oczywiście lepiej, gdybyś poczekał na niskie słońce, ale przy bezchmurnym, błękitnym niebie można było się pokusić. Kadr się jako-tako broni, ale braku ostrości na zatopionych konarach nie da się obronić, to właściwie dyskwalifikuje całe zdjęcie.
Moby! Masz oko do przyrody pomimo tych uwag i będziesz miał fajne zdjęcia, jeżeli przyjmiesz taki plan:
21.30 - spakowanie plecaka
22.00 - nastawienie budzika na 3.00
22.01 - spać
03.00 - wstać
03.05 - kawa z rogalikiem
03.15 - wymarsz
03.20 - 06.00 (nie dłużej) zdjęciowanie
Po zrealizowaniu tego planu 10 razy - będziesz miał 1-5 fajnych zdjęć.
Zakładamy się?