W końcu znalazłam jakąś sensowną informację dotyczącą tego co mi również się przydarzyło... Podłączyłam do eosa 20d lampę Olympus FL-40 (oczywiście nie będąc wcześniej obeznaną w tym temacie.....), zrobiłam zdjęcie, zdjęcie się nawet nie zapisało na karcie, a efekt taki że wbudowana lampa nie otwiera się, nawet 'ręcznie'... Na stopce lampy jest 6V, więc teoretycznie do canona 20D powinna podejść i nic się nie powinno spalić... No, teoretycznie...
Ale mówisz, że Tobie 'samo się naprawiło'? Mam nadzieję, że u mnie nie jest to jakaś poważniejsza usterka, wiem że naprawa nieotwierającej się lampy to koszt około 200 zł... O ile całkiem się coś nie spaliło...
Jakieś pomysły, propozycje cóż tu teraz zrobić?