Dwa razy, do komory lustra 300D, dostały mi się jakieś małe owady, wielkości <= 1mm. Każdorazowo kończyły swój żywot sprasowane mechanizmem :-)
Aparat polecam oddać do najbliższego serwisu, samodzielne rozkręcanie DSLR nie jest najlepszym pomysłem.
Tak
Nie
Dwa razy, do komory lustra 300D, dostały mi się jakieś małe owady, wielkości <= 1mm. Każdorazowo kończyły swój żywot sprasowane mechanizmem :-)
Aparat polecam oddać do najbliższego serwisu, samodzielne rozkręcanie DSLR nie jest najlepszym pomysłem.
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj