jak dzwoniłem do nich przed wysłaniem aparatu to odpowiedz brzmiała wymieniliśmy aparat i wysyłamy, gdy wysyłka była w trakcie zapobiegliwie zadzwoniłem jeszcze raz, wtedy pan poinformował mnie że wymieniony został tylko obiektyw, bo to było przyczyną tych "przepaleń" czy tam zwał jak chciał "ramówki" jednak gdy przesyłka doszła do mnie okazało się faktycznie że obiektyw nowy ale wada pozostała, więc zirytowałem się do potęgi i zadzwoniłem, po długich negocjacjach pan z serwisu stwierdził- "ok prosze przysłać jeszcze raz, tym razem jednak na pański, (czyli moj) koszt" no i tak to wygląda, niewiem co o tym myśleć, co jest przyczyną tej wady? i tak jak pisałem wcześniej mam już serdecznie dość chyba załaduje kliszą mojego starego ale niezawodnego zenita 122!
pozdr.