[fotolog] faj3r.blogspot.com
[galeria] www.tgf.art.pl
----
EOS 40D | EF 17-40 f/4L | EF 50 f/1.4 | EF 70-200 f/4L | 430ex II | Manfrotto 055ProB + 141RC
ale czy przypadkiem nie chodzi tu bardziej o, cyt.:
i w tym apsekcie propozycja 17-40+50 nijak ma sie do tematu ;-)
na upartego to niektorym zwykla 50'tka wystarczy do robienia super zdjec.. obiektywy "mozna" miec 2, "mozna" miec 10 itd. ale jesli ktos chce cos malego, niedrogiego, porecznego i z duzym zakresem to mysle ze mozna "zaryzykowac" stwiedzenie, ze dla jego potrzeb jest to szklo "do wszystkiego" :wink:
jasne. przez większość życia robiłem zdjęcia 28mm f/2.8 + 50mm f/1.4. W zupełności wystarcza. Tyle tylko, że wielu ludzi dzisiaj nielubi i nie chce stalek, dlatego zaproponowałem zooma.
Poza tym szerokie stalki Canona 'w rozsądnej cenie' nie są najciekawsze.
Co do tej rozsądnej ceny, jak kolega będzie miał możliwość kupna obiektywu z USA, to 17-40 może kupić za $ 650 = 1600,- PLN
Natomiast faktyczny Tamron będzie sporo tańszy - $ 420,- = 1030,- PLN
[fotolog] faj3r.blogspot.com
[galeria] www.tgf.art.pl
----
EOS 40D | EF 17-40 f/4L | EF 50 f/1.4 | EF 70-200 f/4L | 430ex II | Manfrotto 055ProB + 141RC
i praktyczniejszy, jesli chodzi o wage i zakres (zwlaszcza w przedziale 40-250) .. inna sprawa jest, ze np. ja bym Tamrona ze stanow nie sprowadzal, tylko poszedl do najblizszego sklepu, podpial do puszki i sprawdzil kilka egzemplarzy a potem wybral najlepszy / ten ktory ustawia ostrosc w miejscu ostrzenia a nie metr za czy przed obioektem ;-)
dodatkowo na wszelki wypadek, dokupilbym dodatkowe 2 lata gwarancji.. juz gzies pisalem, ze to w przeliczeniu wychodzi kolo 30gr za dzien wiec IMHO warto tyle dac za spokojny sen![]()
Może wylosuj 5D zamiast czterdziestki i wtedy:
EF 28-300mm f/3.5-5.6L IS USM![]()
nie gniewaj się - to żart, czasem tak wychodzi, że nasze oczekiwania są większe niż możliwości technologiczne i wtedy niestety trzeba odpuścić. Kiedyś też tak kombinowałem, ale jednak stwierdziłem, że nie odpuszczę jakości szkła i ... trzeba wymieniać :-D
Witam
od jakiegoś czasu kompletuję zestaw obiektywów do 40d, najpierw były 28-105 z analoga i 50 1.8, ale jak łatwo się domyśleć nie był to szczyt szczęścia. Później (po przeczytaniu chyba miliona pozytywnych opinii na forum) doszła fantastyczna 85 1.8. Dalej Tokina 12-24 f4, z której też jest zadowolony. Ale, jak łatwo zauważyć, brakuje mi czegoś po środku do cyfry, między 24 a 85.
Myślałem o 24-70 2.8 w usa, ale wziąłem to do ręki i strasznie wielki/ciężki ten obiektyw jak na sprzęt który będzie na 40d większość czasu. Poza tym słyszałem że miewa problemy z ostrością przy niewielkich odległościach, a ja uwielbiam fotografować jakieś detale z bliska. Jest oczywiście szybki bardzo ostry, co jest dużym plusem
Kolejnym pomysłem jest albo 35 f2 albo 28 f1.8, ale słyszałem o problemach ze współpracą z cyfrą. Stałka to dla mnie nie problem, nawet wolałbym mały, ostry lens, ale podobno nowoczesne obiektywy przeznaczone do cyfry (nawet zoom) uzyskują lepsze rezultaty niż archaiczne stałki. 50f1.4 wolałbym nie, bo 50 już jedną mam.
Obiektyw byłby moim standardowym obiektywem, założonym na 40d większość czasu, do ulicznej fotografii, portretów w ciasnych pomieszczeniach. Mam dosyć kiepski wzrok, więc wolałbym jak najjaśniejszy obiektyw, z dobrym af co nie będzie się mylił. Wolałbym obiektyw pod fullframe, bo mam analoga i może za parę lat przerzucę się na cyfrową pełną klatkę.
Pozdrawiam
roodie
Canon 17-55 IS f 2.8 i będziesz zadowolony, jakość obrazu bdb, jasny, AF miodzio i do tego jeszcze stabilizacja, ale jak myślisz o FF to moze ewentualnie pozniej sprzedac, ale z drugiej strony kupiles 40D, a nie 5D, wiec tez cos bedziesz z 40 musial pozniej zrobic, a szklo wolniej idzie w dol niz body.
Ostatnio edytowane przez tom517 ; 06-06-2008 o 14:20
jeżeli nie planujesz w najbliższym czasie przesiadki na FF to 17-55 IS. Jeżeli jednak będziesz się przesiadał na FF to może 17-40L. Poza tym to już było omawiane w milionie wątków...
"Aparat fotograficzny jest dla artysty kolejnym narzędziem. Jeżeli się nad tym zastanowić, to jest to mechanizm podobny do skrzypiec. To artysta jest w stanie tworzyć sztukę nie aparat." - Brett Weston