Tak ogólnie, to przesadzasz. Zacznę od przynudzania. jeszcze jakieś ćwierć wieku temu 90% szczęśliwych posiadaczy luster miało tylko stałkę 50mm i co? Nie robili dobrych zdjęć? Myślę, że lepsze niż obecni posiadacze megazoomów. Nie chodzi o to, żeby zrobić portret legwana w czasie spływu, bo on zwykle nie będzie udany. Lepsze są zapewne w sieci. Nie chodzi też o zrobienie pocztówek, te łatwiej kupić. Na wyjazdach chodzi raczej o oddanie klimatu. Raczej bym myślał o zestawie dwuobiektywowym. To, co Ty proponujesz, to pójscie w kierunku wygody, a nie jakości zdjęć. Gdybym miał wybrać jeden obiektyw, to 400D + 17-40/4, jeśli dwa, to 400D + kit + 24-105/4. Oczywiście przy założeniu, że stać mnie na zajefajną egzotyczną wycieczkę, ale na sprzecie muszę przyoszczędzić.