Fundacja "Mam Marzenie" - marzenie o aparacie - nowa akcja!

[iREM]

a nie lepiej kupić mu dobrą książkę o podstawach fotografii ?

Oczywiście że można, ale żeby akcja dotyczyła jeszcze bardziej naszego forum (w końcu to tu większość z nas się naprawdę wiele dowiedziała) fajnie będzie jak się zbierze 5 czy 10 osób, poda numery telefonu do jednorazowego wsparcia technicznego. Zakładam docelowo - jest fajny sprzęt, jest dobra książka i jest grupa zapaleńców gotowa odpowiedzieć na tego jednego smsa. No i jak znacie fotografików nie zrzeszonych na forum to też namawiajcie do zrzucenia kilku groszy.

[trzeszcz6]

Ja też pomogę na ile mi pozwoli mój studencki portfel w końcu ja też kiedyś miałem takie marzenie... Pozdrawiam i czekam na numer konta

[Byniekk]

Witam Serdecznie

Nie jestem ekspertem, ale chętnie przyłącze się do tej akcji.
Mogę podzwonić po znajomych i zorganizować taniej karte/karty pamięci do tego aparatu. Finansowo także się dorzucę.
Na chwilę obecną widze, że panuje mały chaos w tej materii, (brak konkretnych założeń co do sprzętu i kwoty jakiej nam trzeba.)
Trzeba nam konkretów np za sprzęt C XX/XXX + graty trzeba zapłacić xyz PLN to na dzień ??.09.2010 mamy zebrane zyx PLN do sfinalizowanie zakupu brakuje jeszcze tyle czy tyle.
Jeśli ktoś zdecyduje, jedzie "delegacja " centrum Polski (jestem z wawy ) mogę zorganizować też transport.
dla ułatwienia kontaktu Mój nr tel 500 150 610, lub gg 830230
pozdrawiam
Łukasz

[gietrzy]

Jestem po drugim telefonie do p. Darii, przedstawiłem obawy Psychotropa. Pani Daria ma się jeszcze raz zorientować co sobie Artur wymarzył i oddzwonić do mnie po południu.

[Psychotrop]

i super
a tak sobie myślałem ....

że jeśliby zostało 300-500zł ....
to tyle przecież kosztuje kurs fotografii (jakieś podstawy w plenerze, w studio ...)

problemem może być możliwość opuszczania domy/szpitala przez chłopaka.

jak w krakowie wręczaliśmy, to było wszystko uwarunkowane od opinii lekarzy :/

[gietrzy]

i super

Pani Daria milczy na razie, tak sobie myślę czy to nie będzie spaleniem niespodzianki, jak wejdzie i zapyta hej ale czy ty chcesz D90 czy 50D - chłopak się zorientuje...

Dzisiaj się przypomnę pani Darii jeszcze raz.

[gervee]

Pani Daria milczy na razie, tak sobie myślę czy to nie będzie spaleniem niespodzianki, jak wejdzie i zapyta hej ale czy ty chcesz D90 czy 50D - chłopak się zorientuje...

Dzisiaj się przypomnę pani Darii jeszcze raz.

Podobno "darowanemu koniowi nie patrzy się w zęby" więc nie powinien wybrzydzać. Czy 50D jest dobry dla amatora? Pewnie nawet zbyt dobry w niektórych aspektach a w innych gorszy(może lepiej coś z serii xxxd). Panowie (i Panie) - niektórzy z Was znają się na sprzęcie (i nawet potrafią robić zdjęcia) więc zadecydujcie. Chłopak pewnie nie posiada takiej wiedzy jak Wy, więc wybrany zestaw powinien spełniać jego oczekiwania. No chyba, że mamy do czynienia z sytuacją "- Jedlibyście dziadu jaja? A łupane?".

W związku z tym pytać należy jakie chłopak ma doświadczenie z fotografią a nie tylko co by chciał (bo chcieć to może np. Canon EOS 5D MKII) - chcieć a potrafić sensownie skorzystać to co innego. Też byście chcieli więcej niż macie a potraficie robić tym co macie - ot kompromis. W pomaganiu też trzeba "z głową".
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Np. EOS 500 lub EOS 550 (ten ostatni w cenie porównywalnej z 50D) dodatkowo dają "radość" z kręcenia filmów, co też może mieć pewne znaczenie dla chłopaka.

[Psychotrop]

Pani Daria milczy na razie, tak sobie myślę czy to nie będzie spaleniem niespodzianki, jak wejdzie i zapyta hej ale czy ty chcesz D90 czy 50D - chłopak się zorientuje...

Dzisiaj się przypomnę pani Darii jeszcze raz.

to są ludzie doświadczeni.
znam wolontariuszy, a także "szefową" krakowskiego oddziału fundacji mam marzenie.
rozegrają to tak, jak należy

Podobno "darowanemu koniowi nie patrzy się w zęby" więc nie powinien wybrzydzać.

że tak powiem .... trochu się z tym nie zgodzę.
to troszku inna sytuacja - tu się spełnia marzenia, a nie daje prezenty na urodziny.

dziecko marzy sobie wyjazd do disneylandu, a ty go wysyłasz do egiptu, żeby sobie piramidy zobaczyło ...
ok super .... ale to nie o to chodzi.

tak czy tak, podpytać warto.
a jeśli nie będzie sprecyzowany, to wtedy można wybierać.

[gervee]

Może trochę źle się wyraziłem z tym koniem . Chodziło mi o to, że jeśli chłopak chce lustrzankę a nie ma sprecyzowanego co i jak, to wszechwiedzą forumowych mądrali można zadecydować za niego (ktoś wybrać powinien). Stąd też jeśli sam nie wie co chce to nie powinien wybrzydzać gdyby dostał to co "forumowa mądrość" dobrała. O to mi tylko chodziło.

Co innego jeśli ma sprecyzowane marzenia - wtedy wiadomo co i jak.

[Marcin K]

Może trochę źle się wyraziłem z tym koniem . Chodziło mi o to, że jeśli chłopak chce lustrzankę a nie ma sprecyzowanego co i jak, to wszechwiedzą forumowych mądrali można zadecydować za niego (ktoś wybrać powinien). Stąd też jeśli sam nie wie co chce to nie powinien wybrzydzać gdyby dostał to co "forumowa mądrość" dobrała. O to mi tylko chodziło.

Co innego jeśli ma sprecyzowane marzenia - wtedy wiadomo co i jak.

Rozumiem, ze teraz jestesmy na etapie ustalenia, czy chlopak ma sprecyzowane marzenia, czy chce "tylko" lustrzanke.

Moim zdaniem faktycznie glupio by bylo jakby chlopak marzyl sobie lustrzanke X, a dostalby Y.

Poczekajmy wiec na ta informacje i wtedy wybierze sie aparat.