Kochani!
Z radościa informuję, że właśnie otrzymałem wiadomość od Ewy, iż w dniu wczorajszym przy naszym udziale spełniło się marzenie Joasi z Olsztyna:
http://www.mammarzenie.org/olsztyn/2008/joasia_r.php
http://canon-board.info/showpost.php...&postcount=180
http://canon-board.info/showpost.php...&postcount=195

Przypomnę tylko, że dla Asi skompletowaliśmy zestaw składający się z aparatu Canon SX 100, drukarki Selphy CP-740, ładowarki i akumulatorków Sanyo Eneloop, karty Kingston 4GB oraz 2 kpl. materiałów do wydruków wystarczających na wydrukowanie ponad dwustu zdjęc;
a dalej już zacytuję samą Ewę:
Cytat Zamieszczone przez ewa_olsztyn
Wszystko się wczoraj odbyło zgodnie z planem. Aparat wręczyłam, Asia dostała w ogóle cały wór różnych różności - drukarkę, atramenty i dużo potrzebnych drobiazgów z tej branzy.[...] Ja - poza albumem fotograficznym - dałam jej jeszcze malowane filiżanki [..] i torbę ładnych gadżetów [...].

Cieszyła się bardzo. Umówiłam się, że odwiedzę ją jak będzie mocniejsza troszkę i pokaże dokładniej jak robić zdjęcia. Opowiedziałam o CB i zostawiłam adres, żeby zajrzała.[...] Był ze mną też kolega fotograf (namówiłam go do nas - henio.44), ale [...] został za szybą, żeby tłoku nie robić, bo salka malutka. Włożył tylko głowę i zapytał Asię i jej mamę, czy będą chciały go jesienią odwiedzić w domu na wsi, oczywiście że chciały - więc je zaprosił - mamę na grzyby a Asi obiecał wspólne fotografowanie lasu i jeziora.

Rzecz sama trwała krótko, bo lekarka o to prosiła, Asia jest jeszcze słabiutka po chemii. Rozmawiałam z nią w gabinecie - dziewuszka ma spore szanse, że z tego wyjdzie.

Zdjęć kilka zrobiłam, ale jeszcze nie oglądałam, [...]. jak tylko je obsprawię - zrobię relacyjkę, OK?
To tyle na razie.
Ewa, jeszcze raz dziękuję Ci w imieniu wszystkich ofiarodawców (i własnym) za dodatkowe prezenty dla dziewczynki oraz osobisty wkład w nasza akcję! Bardzo się cieszę, że znalazłaś się tam na miejscu i dopilnowałaś finału.
Teraz z niecierpliwością czekamy na obiecaną fotorelację.

EDIT:
Przypomniało mi się jeszcze, aby wkleić maila z podziękowaniami od Pani Anny Góralskiej z fundacji:
Cytat Zamieszczone przez 5 sierpnia 2008 19:22 od "Anna Góralska - oddz Olsztyn"
Panie Tomaszu
Marzenie Joasi spełnione Odwiedziliśmy ją wczoraj na oddziale ale była w słabej formie więc na salę weszła tylko Ewa z jedną wolontariuszką (tą, która kupiła drukarkę). Joasia dostała ogromną torbę z aparatem, 2 drukarkami, akumulatorami, no i całą resztą, o której Pan wie najlepiej

Ewa przyniosła też książkę o fotografii i obiecała trochę Asię poduczyć obsługi aparatu, robienia i obróbki zdjęć. Henryk i Ewa (fantastyczni ludzie) obiecali zabrać ją w plener jak zakończy obecny etap leczenia.
Może będzie to możliwe już we wrześniu. Joasia była bardzo przejęta i szczęśliwa, choć słaba więc uśmiech mizerniutki, ale zrobiła już pierwsze zdjęcia.
Mama też była bardzo wzruszona. Czekam teraz na zdjęcia od Ewy, bo ja nie wchodziłam na salę. Co prawda zrobiłam kilka przez szybę ale to nie to.

Chciałabym podziękować Panu za zorganizowanie tej pięknej akcji oraz przekazać podziękowania dla wszystkich, którzy ufundowali sprzęt. Bez Was marzenie Joasi nie mogłoby się spełnić a teraz ma motywację, zeby jak najszybciej opuścić szpital i ruszać w plener.

Serdeczne dzięki i pozdrowienia od wszystkich wolontariuszy z Olsztyna
Ania Góralska