Hehe, no to ja teraz pojadę. W terenie chuch i czysta bawełniana koszulka, względnie zwykłe chusteczki. A od czasu do czasu w warunkach domowych chusteczki higieniczne i płyn do szyb, nitki z soczewki zdmuchniete powietrzem.

Na szczęście moje środki w zupełności wystarczą.