Czytam, czytam całośc zawsze, pomimo tego forma wypowiedzi sugerowala tak jak napisałem :-)
Bingo, bingo - magez to jedyna "aktywna" czesc, ale i tak jest odpowiednio zabezpieczona , wiec nie ma problemu :-)
Widzicie z tą wodą to tylko tak ładnie brzmi , ze wchłonie i po kłopocie, oczywście wchłonie, własciwie sie z nią wymiesza (no powiedzmy rozpuści) , ale co sie dzieje izoproanol odparuje , bo ma niższą temperature parowania, a woda zostaje, caly bajer polega na tym, ze izopropanol zmieni napiecie powierzchniowe wody , przez co ów woda łatwiej wchłonie sie w szmatke (czy co tam jest uzywane do wycierania) :-)
Aby sprwdzic czy mam racje, mozecie zimą podczas duzego mrozu , spryskać przednią szybę samochodu izopropanolem, uzyć wycieraczek i ruszyc autem, gwarantuje, ze za 10 metrów sie zatrzymujecie, bo wlasnie sie tak stanie jak napisalem izopropanol odparuje i na szybie zostanie sama woda ktora momentalnie zamarznie :-)
Daj spokój, nie obraziłes, po to są fora aby poszerzac wiedzę, moze ja uzyłem troszeczke zbyt zgryzliwej formy wypowiedzi :-) i to ja najwyzej moge przeprosic :-)
Izopropanol w zupelnosci wystarczy, aczkowliek , jezeli ma sie szkla z gornej polki to w przypadku nie zdobycia metanolu , doradzam uzywanie etanolu (w ostateczności moze być nawet ten sirytus co w spozywczakach sprzedawaja: "Spirytus rektyfikowany" :-) )
jak masz dojscia do chemika to wogle moglbys postarac sie o metanol i poproscic dodatkowo ów chemika aby ten metanol jeszcze dodatkowo wysuszył (powienien wiedziec co to oznacza :-) )
i tym akcentem koncze wykład z chemii :-)
tserga