ja od zawsze używam do czyszczenia obiektywów waty. dawno, dawno temu wyczytałem w mądrej (na tamte czasy) książce, że tylko watą powinno czyścić się soczewki i przyznam, że nawet odciski palców ślicznie nią się usuwa. zawsze mam zwitek waty w torbie fotograficznej, w razie potrzeby odrywam kawałeczek, czyszczę obiektyw i wyrzucam. czyszcząc nie trę zbyt mocno, delikatnie z czuciem. zanieczyszczeń nie trzeba przecież usunąć za jednym pociągnięciem. osobiście nigdy nie używam płynów.
pozdrawiam
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
no to odświeżyłem lekko temat :-)