A tak z sushi wlasnie jest, albo sie uwielbia, albo trzesie na sam juz widok, ja sprobowalem i zasmakowalem bardzo.
Ceny fakt, ze sa sporawe, ale tak z raz na miesiac jak najdzie ochota to pies kota wychrobota
A tatara tez lubie. Kurcze slinotoku dostalem
Mnie sushi jakoś już nie kusi
A tatar - mmmm - cebulka, ogóreczek, żółtko i kapkę soli i pieprzu... ale z wołowiny - oryginalny, z koniny, jest jak dla mnie zbyt oryginalny.
A co z pitą/knyszą z dworca?
Zamieszczone przez m_o_b_y
Pewno z surowym żółtkiem i zakażenie salmonellą gotowe.
Pozdrówka
Ehhhh
Ostatnio edytowane przez Bahrd ; 10-06-2008 o 16:41Powód: Automerged Doublepost