Cytat
"Wydasz kupę kasy i nabawisz się stresa na wirusy typu BF i FF "

No właśnie na ile te beefy i efefy są widoczne przy robieniu zdjęć?Po przeczytaniu kilku wątków na ten temat wydaje mi się, że dla amatora mogą one być odczuwalne tylko w makrofotografii oraz testtabelofotografii ( ta druga mnie raczej nie interesuje)
Poza tym ostatnio bawiłem się 350D. Fociłem Kasię Kowalską na koncercie , więc światło było raczej ubogie, ale aparat łapał ostrość prawidłowo. Przy każdym zdjęciu miałem wrażenie, że zwłoka czasowa pomiędzy naciśnięciem spustu migawki a zrobieniem przez aparat zdjęcia trwała dużo dłużej niż w analogowej 300. Było oto trochę deprymujące, bo mi w tym czasie Kasia z kadru zwiewała. Czy to normalne zjawisko w cyfrakach?

Pozdrawiam

P.S Jak się wkleja te cytaty z innych postów bo nijak mi nie wychodzi