Niekoniecznie - Tomek, pamiętasz jak było w Payerne - wieeeeeeelkie (jak okiem sięgnąć) pole ładnie podzielone na sektory, z tabliczkami, ludźmi pilnującymi porządku itp. To nawet był nie tyle parking, bo ludzie mieli tam też samochody z przyczepami kempingowymi, rozstawiony sprzęt do gotowania itp.Zamieszczone przez Vitez
I nie gadać, "że Szwajcaria i takie tam"To naprawdę jest kwestia dużego pola i odrobiny pomyślunku - nie ilości $$$
![]()