Kupujący z reguły zawsze się pyta o historię sprzętu, tzn jego wiek, przebieg, usterkowość i ewentualne wizyty w serwisie. Fakt, że sprzęt podlega kalibracji nie jest czymś nagannym a wręcz w przypadku niektórych producentów jest standardem - jednak zatajenie tego faktu przed potencjalnym kupcem uważam już za naganne.