Idź i przy lampce wina porozmawiaj z nią o sesji. Robienie zdjęć w kiepskich warunkach owocuje zaszumieniem-niedoświetleniem, problemami itp, itd. A jeśli ta restauracja na mus musi być, odradzam kukułkę, już lepiej podkręcić isoi robić przy jakiś zastanych lampach.
Dla potwierdzenia zrób jej masę fotek i jej pokaż. Według mnie potwierdzi to moje zdanie.
Ale oczywiście życzę udanej sesji i wspaniałych zdjęć.