Ja osobiście wyświetlacza również nie zarysowałem w poprzednich sprzętach, ale kupiłem osłonę GGS do 30D i mam same pozytywne doświadczenia: trzymała się pewnie, kurzu nie przepuszczała, brak wpływu na jakość obrazu.

A jak sprzedawałem aparat to nabywca był pozytywnie zaskoczony.

Kupując osłonę zyskałem spokój, jak sprzedawałem była dodatkowym atutem.
Spróbuj sprzedać aparat z rysą na wyświetlaczu...

Osłona jest jak ubezpieczenie na życie: dobrze mieć, chociaż lepiej żeby się nie przydała...