A po co w ogóle folie itd? Przecież ten oryginalny plastik można wymienić za kilkanaście złotych u canona. Wyjmuje się go z obudowy i wkłada nowy. Po co chronić plastik, który już jest ochroną szklanego wyświetlacza? W sumie kupowanie tego szkiełka drożej wychodzi niż wymiana oryginału.
Jeśli ktoś mieszka 300km od Warszawy, niekoniecznie taniej, a jeśli chodzi o to szkiełko trzeba mocno chcieć żeby je zarysować, jeśli nie odpadnie mamy zabezpieczenie na lata.
60d + grip, 85mm 1,8, C 17-55/2,8 IS, 70-200 f4, 580 EX II Stofen