proszę o wszelkie uwagi ;-)
początki są straszne! (dosłownie ;-) )
masz na imię Malwina?
Myślę, że mogłabyś wjakimś programie nad kolorem skóry popracować i może zamiast aż tak bardzo centralnie to oko dać gdzieś w punkcie złotym?
Zazdroszczę sprzetu
Tzn. tak teoria mówi o praktykę mnie nie pytajcie;p
TU możesz przypuścić atak odwetowy, nie krępuj się
Zanim zaczniesz robic portrety poczytaj sobie i ogladaj:
1. http://www.poradnik.imagecenter.com.pl/analogowe/1.htm
2. http://www.akosphotography.com/editorial.html
3.http://www.maitecart.com/
4. http://www.pauljarvis.co.uk/pages/nnfs.html
5. http://www.roderickfield.com/heads.htm
6. http://www.hamiltonkerr.com/
7. http://www.eoloperfido.com/portfolio.htm
Wlasnie sam tez obejrze
Paenka - witaj imienniczko
Co do fotki - sPSułam straszliwie, bo to taki eksperyment! Miało być centralnie
Artur - dzięki za linki! Numer dwa świetne, ale co ja mogę, oczekujesz ode mnie drugich egzemplarzy okładkowych na vogue..? Zasady wydaje mi się, że znam,chociaż ucinam ręce i nogi, rzadziej głowy Sprzętu brak, lamp brak, stylistów i fryzjerów brak, nie mówiąc już o studiu czy sesji zdjęciowej chocby pół pro (daj bosze!) więc chyba nie ma sensu odsyłać mnie do vogue'a..
Poza tym chętnie dowiedziałabym się jak mi ten eksperyment [nie] wyszedł!
Mniej sPSuć tu:
Canon EOS 30D, 50mm 1.8 II, Canon 85mm 1.8, Tamron 17-50 2.8 i sporo chęci.
galeria
Zgodnie z zaleceniem, cierpliwie odczekałem (ponad dobę) i dopiero napisałem: Zdjęcie (obraz) ma mocne punkty a podział jest złoty, tzw. metoda złotego podziału, dająca mocne punkty np. zdjęcia. Ale są też inne zasady o których warto wiedzieć, zasada domknięcia, czy zasada podziału według ciągu Fibonacciego, warto o tym poczytać, ponieważ wszystkie takie "zasady" mają swoje uzasadnienie w sztuce, a czym są powodowane...? Podpowiem, że umysł i oko ludzkie doszukują się perfekcji, jest to podświadome działanie które odbywa się w naszej głowie i właśnie, dlatego warto o tym wiedzieć coś więcej
P.S. Prawie jak "forumowy mądrala"
No to dobrze, że odczekałeś
Nigdy nie miałam pamięci do nazw wszelkiej maści. WIem o co chodzi i jakie są zasady ale merdają mi się nazwy. Przyznam, że również cierpię z tego powodu choćby na studiach nie umiem wklepywać na pamięć nazw
A ja z chęcią poczytam o tym podziale Fibonacciego i reszcie o której wspomniałeś Dasz linka? Pewnie obydwie Malwiny na tym skorzystają
Tzn. tak teoria mówi o praktykę mnie nie pytajcie;p
TU możesz przypuścić atak odwetowy, nie krępuj się