a patent na bateryjkę masz? bo ja mam bodajże leningrad 3 i problem jest z zasilaniem.. i o ile pamiętam to w tych światłomierzach był jakiś "myk" z zasilaniem - bo chyba baterie rtęciowe tam były (praktycznie o stałym napięciu), a napięcie baterii zegarkowych lub paluszków pływa (wraz z upływem czasu zmniejsza się) i jest problem ze skalibrowaniem tego ustrojstwa..