zgadza sie, kolejne zalety to microUSM oraz pełnoklatkowość.
Ale czy coś ponadto?
oba obiektywy są plastikowe, mają porównywalną mechanikę (zmieniają gabaryty przy ostrzeniu i zmianie ogniskowej), nie posiadają FTM (przeostrzania ręczego)
dopiero we wspomnianych 100-300 USM / 70-210 USM pojawia się wewnętrzne ostrzenie i FTM, a w 70-200L dodatkowo dużo lepsza budowa i wewnętrzne zoomowanie.
a czy w przypadku 55-250 IS powyzsze nie jest mozliwe?
mało tego, czy na zdjęciu odróżnisz którym obiektywem zostało zrobione?
czy w 55-250 radzi sobie źle?
czy w 55-250 IS pracuje głośniej i niedokładnie?
reasumując - obiektywy 70-300 IS USM oraz 55-250 IS są bardzo porównywalne, a zalety 70-300 absolutnie nie są warte pieniedzy, które Canon każe sobie za nie zapłacić.
Za te same pieniądze Nikon sprzedaje swoj 70-300 VR, a jest to obiektyw o wiele porządniejszy z wewnętrznym ogniskowaniem i prawdziwym napedem ultradzwiękowym umozliwiającym ręczne przeostrzanie.