Misiaque chcesz akcji to idź do kinateraz Indiana Jones leci
![]()
To tak w żartach oczywiście jednak uważam, że nie na każdym zdjęciu musi byc akcja, tak samo nie w każdym reportażu. Jednak szanuję, że tobie po prostu się to nie podoba![]()
Misiaque chcesz akcji to idź do kinateraz Indiana Jones leci
![]()
To tak w żartach oczywiście jednak uważam, że nie na każdym zdjęciu musi byc akcja, tak samo nie w każdym reportażu. Jednak szanuję, że tobie po prostu się to nie podoba![]()
Tzn. tak teoria mówio praktykę mnie nie pytajcie;p
TU możesz przypuścić atak odwetowy, nie krępuj się
Świetne fotki Mellan![]()
Pokazałeś historię, miasteczko, samochody, ludzi i klimat. Subtelnie, ale widać, że miasteczko żyje tymi samochodami, i że ludzie nimi żyją. Bardzo ciekawe zdjęcia, gadają. Najbardziej podoba mi się 6, statyczne i dramatyczne zarazem.
Witam ponownie!
W moim miasteczku ludzie żyją nie tylko starymi samochodami, ale też końmi z krwi i kości.
6 czerwca po raz drugi w Szwecji obchodzono Dzień Narodowy. Z tej okazji zamieniono główną ulicę Tidaholmu w 600 metrowy tor wyścigów konnych, usypując na całej długości nawierzchnię wyścigową o grubości 15 cm. Zawody rozegrały się w świetle zachodzącego słońca, ale zainteresowanie publiczności było widoczne już nieco wcześniej.
1.
Inauguracji zawodów dokonały wyścigi kuców prowadzonych przez lokalnych juniorów.
2.
Poruszenie publiczności wywołało pojawienie się znanych postaci.
3.
Niektóre konie sprawiały drobne kłopoty powożącym.
4.
Wyścigi znanych kłusaków sprowadziły tłumy widzów.
5.
Największe emocje wzbudziły jednak wyścigi jeźdźców.
6.
Temperatura emocji podnosiła się.
7.
Walka była zacięta.
8.
Żałowałem przez całą imprezę, że moje tele nie dotarło do mnie na czas.
9.
Wygrali faworyci, a publiczność reagowała żywiołowo.
10.
Po zawodach konnych na Starym Rynku odbył się festyn i koncert jednego z lokalnych zespołow, ale to temat na następny wątek "z mojego miasteczka".
Pozdrawiam.
C-F-K - forever
Fajna relacja. Zazdroszczę Ci, że tam mieszkaszU nas coś takiego jest nie do pomyślenia, a tutaj sobie usypali nawierzchnię ... inny świat.
Trzeba mieć odwagę, by milczeć ...
Bardzo dobre opowiadanie!
Znakomita pora dnia dla fotografa, ale w samo południe też byś to pewnie ładnie zrobił. 4 wyjątkowo ciekawe - mina konia i człowieka - pomimo małego dramatu - znakomicie świadczy o jedności w sytuacji jaką opowiadasz. No i to subtelne rozmycie tła..
Dziękuję za ciepłe przyjęcie. Pora dnia nie była niestety wymarzonaZ jednej strony ostre światło na budynkach, a pomiędzy głębokie cienie. Do tego jeszcze nie dysponowałem tele. Impreza była jedyna w swoim rodzaju, stąd też chciałem ją Wam w sposób skrótowy przedstawić.
C-F-K - forever
W zdjeciach jest cos naprawe ciekawego a jakby zamknac oczy ,wyobraznia sama przenioslaby mnie w tamte rejony..bardzo mi sie podoba ,i absolutnie nie odczuwam nudy ,sztuka interesuje sie od dziecka i wiem jedno jest cienka granica miedzy obiektem spokojnym i ciekawym w smaku a zwyczajnie nudnym.O suprematycznym ,,kwadracie na bialym tle'' Malewicza tez mozemy powiedziec ze jest nudny a niewiedziec czemu stal sie manifestem nowego kierunku .Fotografie dziela sie na plaskie i na te ktore sie czuje,to zdecydowanie jedne z nich.
Pozdrawiam!
Świetnie uchwycony ruch
40D... 5DII... kit... C70-200/2,8... C17-40/4... C100IS...580EXII...statyw...monopod