I ja się przesiadłem z 400D na 40D.

Powiem tak, poza fatalnym LCD 40D (w porównaniu do 400/450D) ma więcej mozliwości ustawień i po prostu to wyższa półka z wszelkimi konsekwencjami. Więc wybór zależy od tego czy przewiduje się, że fotografia wciągnie. Jeżeli wciągnie to nie ma się co pakować w xxxD bo prędzej czy później i tak się pożałuje. Jednak jak napisano, podstawą jest szkło. Body przemijają a szklarnia zostaje.

Swoją drogą jeżeli ktoś nie rozpatruje parametrów ani możliwości, a "wygląd i materiały" to warto zwrócić uwagę na jedną kwestię. 400D i 450D to małe aparaty, jeżeli ktoś ma duże lub nawet średnie graby to bez gripa się nie obejdzie. Również obudowa ani w 400/450D ani w 40D nie zachwyca, choć w 40D lepiej się prezentuje.