Pokaż wyniki od 1 do 10 z 62

Wątek: Jak zachecic koleżanke/modelke do sesji?

Mieszany widok

  1. #1
    Uzależniony
    Dołączył
    Oct 2006
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    782

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Picia Zobacz posta
    nie taki diabel straszny
    dziewczyny jak najbardziej sie zgodzily i jak to one określiły "poczuły sie wyróżnione".
    No widzisz, do odważnych świat należy

    Cytat Zamieszczone przez robgr85 Zobacz posta
    @yakuza - kup sobie c 50/f1.8 - perfekcyjny stosunek jakość/cena. Sądząc po wieku domniemam że na zabawki typu c 50 /f1.4 lub eLki szkoda trochę pieniędzy...

    Pozdrawiam
    Przepraszam, czy wiek jest wyznacznikiem tego czy ktoś może posiadać eLki albo USM? Na zasadzie masz 17 lat to nie kupuj eLek bo co? Bo masz 17 lat? Mógłbyś to wytłumaczyć?

    Cytat Zamieszczone przez Soul_Man Zobacz posta
    Eh, jak to dobrze mieć 19-letnie koleżanki...
    Bardzo dobrze

    Cytat Zamieszczone przez westu Zobacz posta
    Oj bardzo dobrze Albo młodsze ;-)
    U mnie podobnie jak u yakuza było, ale nie mam aż tyle pracy :-) Generalnie ja wybieram, z którą chce mi sie iść, a z którą nie
    Ale wiesz... nie za młode :razz:
    40D/BG-E2N | 17-40/4.0 L | 85/1.8 USM | 430 EX |
    Ktoś naruszył Twoje prawa?

  2. #2
    Zablokowany
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    35
    Posty
    4 359

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Olszewski Zobacz posta
    Przepraszam, czy wiek jest wyznacznikiem tego czy ktoś może posiadać eLki albo USM? Na zasadzie masz 17 lat to nie kupuj eLek bo co? Bo masz 17 lat? Mógłbyś to wytłumaczyć?
    Ja się zdobyłem na 70-200 2.8 pomimo tylko 18 lat i średnio zamożnych starszych. Jak ktoś umie odkładać kasę wystarczająco długo, to dopnie swego.

    Co do tematu : U mnie z 1 sesją (na razie jedyną) było tak :
    Kumpela wiedziała że focę, czasami sobie gadaliśmy na gg (koleżanka z którą chodziłem do jednej klasy), kiedyś wspomniałem, że już fajna pogoda jest na sesje plenerkowe i że nie mogę na razie nikogo znaleźć. Po jakimś czasie spytała się czy jej nie pofocę. Byliśmy, ja dowiedziałem się czego mi brakuje (blenda + koleś do blendowania), ona ma fajne foty. Obrobiłem jej kilkadziesiąt, wywołałem jedno w 30x45 i wzamian dała mi znać że jej mama jedzie do USA na konferencję. Dzięki temu mam w/w 70-200 2.8 po atrakcyjnej cenie :P

    Mam jeszcze kilka umówionych dziewczyn, jedna na przykład jest na zasadzie "przysługa za przysługę" : Jako że robię dosyć niezłe filmy (co prawda amatorskie, ale wydaje się nam (grupie bez3manki), że efekty są niezłe, brakuje jedynie porządnego pomysłu na film), to poprosiła mnie żebym jej zrobił taki miniteledysk na rocznicę poznania się z jej chłopakiem. Nakręciłem, zmontowałem, a wzamian zaproponowałem sesję. Zgodziła się bez problemu, bo już ma pewne doświadczenie w tej dziedzinie (miała jakieś profi sesje z okazji brania udziału w konkursie Loreal : http://www.colortrophy.pl/galeria/zd...ek_Rybacki.jpg - wygrała! :P).

    Moje rady : pogadać, pokazać galerię nawet jeżeli nie ma w niej jeszcze sesyj, powiedzieć że się szuka kogoś, jak sama nie wpadnie, że chodzi o nią, to zapytać, jak sama wpadnie no to sprawa załatwiona.

    Moje pytania : ktoś pisał, że tylko jeden foto i jedna modelka, żeby nie peszyć. Też tak myślałem, ale ciężko jest samemu sobie ustawić blendę i teraz nie wiem, czy wogóle kupować taką oryginalną, bo nie wiem czy będę brał kogoś trzeciego. Wydaje mi się, że modelka głupio się czuje, jak 2 facetów się nad nią pastwi, a ona sama musi jeszcze pozować. Jak załatwiacie sprawę z blendziarzem? Czy może jak znajdę kogoś wygadanego to będzie ok?

  3. #3
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez micles Zobacz posta
    Moje pytania : ktoś pisał, że tylko jeden foto i jedna modelka, żeby nie peszyć. Też tak myślałem, ale ciężko jest samemu sobie ustawić blendę i teraz nie wiem, czy wogóle kupować taką oryginalną, bo nie wiem czy będę brał kogoś trzeciego. Wydaje mi się, że modelka głupio się czuje, jak 2 facetów się nad nią pastwi, a ona sama musi jeszcze pozować. Jak załatwiacie sprawę z blendziarzem? Czy może jak znajdę kogoś wygadanego to będzie ok?
    Focić w takim miejscu czy z taką pogodą żeby blenda nie była potrzebna.
    To często jest przeceniane akcesorium. Owszem - często przydatna... ale przy odrobinie zaparcia czy szczęścia (łagodne światło zza chmur, dobrze ułożony, szeroki cień itp) - nie jest niezbędna.
    A znam i takich co bez przenośnego generatora i co najmniej dwóch lamp studyjnych to nie ruszą w plener... de gustibus .
    Dla mnie jednak plener to przewaga naturalności nad usilnym upłaszczaniem oświetlenia i walką z wiatra... eee cieniami .

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •