Cytat Zamieszczone przez KuchateK
Tutaj nie chodzi o przenoszenie przyslony (sorry, troche zle poskladalem) a o to ze Canon potwierdza ostrosc tylko jesli wykrywa obiektyw. Jesli go nie widzi (co glownie objawia sie poprzez 00 jako info o przyslonie) to potwierdzenie ostrosci jest zablokowane.

Sprawdz... Przestaw pierwszy lepszy na MF... Potiwerdza? Przekrec go teraz nieco w bagnecie jak bys wypinal... Masz 00 i nie ma juz potwierdzania... Tak samo nie bedzie z manualami... Ale jak tylko body zobaczy obiektyw (pierwsze lepsze byle co) to potwierdzenie wraca na miejsce.
sprawa jest nawet gorsza: wśród styków EF jest jeden "ukryty" czarny, który mechanicznie wykrywa obiektyw (taki dzyndzel: jest przesuniety, gdy w mocowaniu coś jest). tak naprawdę, to właśnie ten dzyndzel mówi aparatowi, że jest obiektyw.

i zaczyna się zabawa: jeżeli wtedy aparat (po sygnale od dzyndzla) nie odczyta nic z obiektywu (czyli nie ma styków i elektroniki EF), to body się blokuje (przynajmniej mój EOS tak reaguje), czyli po naduszeniu migawki lustro unosi się i tak zostaje, migawka zamknięta, cały LCD znika, miga tylko symbol pustej baterii.... można się nieźle wystraszyć dopiero drugie naduszenie spustu opuszcza lustro, ale zdjęcia nie da się zrobić. nie wiem, może to jakaś ukryta funkcja do czyszczenia migawki? generalnie dla mnie wyglądało to, jak celowe zabezpieczenie przed "obcymi" obiektywami

dlatego moją przejściówkę M42 musiałem wyrzucić... może inne przejściówki sa "płytsze" i nie przesuwają tego dzyndzla, i wszystko nadal działa.