Sytuacja głupia, ale podejrzewam, że pan Atys ma sprzęt ubezpieczony albo przez samego siebie, albo przez AG - w końcu jest jakimś w miarę poważanym fotografem w tej agencji, więc sprzęt powinien mieć przez nią ubezpieczony.
Ale w PL wszystko jest możliwe ^_^