Witam wszystkich.
„Szwagrowski” stwierdził że coś jednak we mnie drzemie 8) , więc zachęcony tym poklepaniem postanowiłem zdjąć gumowa kaczkę i przepłynąć się dalej od brzegu. ;-)
Spędziłem jakieś 12h czytając wątki odnośnie sprzętu jaki mnie interesuje – a dokładniej „co mi się wydaje że”.
Czerwone oczy, język jak kołek,przyspieszony puls ...wskaźnik włożony do moczu...wynik : zgłupiałeś bardziej :grin:
W takim razie może choć uda mi się określić wstępnie kierunek w którym mam iść ?
Fundusze : powiedzmy jakieś 2000$ +- 500 (a jak trzeba to i +1000)
Potrzeby : portret (ale na razie bez ścisłego ukierunkowania) , ludzie w pomieszczeniu, bliski krajobraz i czasami daleki ; macro.
Macro mnie interesuje ,a w pozostałym zakresie chce się sprawdzić i mieć dobry sprzęt , który będę mógł zatrzymać na długo i podpiąć do czegoś lepszego – jeśli powiedzmy się rozwinę.
Zatem chcę kupić porządne szkła i od razu uderzyć poza zakres „kitu”.
Myślę że „szwagrowski” ma odrobinę racji i mogę spróbować przepłynąć się dalej od brzegu.
Jeśli trafie ze swoimi zdolnościami w jakieś przedziały (czy też przedział) to dokupię określone „stałki”.
Wybór :
Body : 450D na start, jeśli coś się w mnie faktycznie zbudzi to 5d.
Macro : EF 100mm f/2.8 USM , później może przesiadka na specjalistyczny (1:5).
„Ogólny” : EF 24-105mm f/4 L IS USM lub EF 24-70mm f/2.8 L USM lub EF 17-40mm f/4.0 L USM
I właśnie z tym „ogólnym” mam spory problem...nie wiem na co się zdecydować.
Światło,zakres czy szerokość ? Jakoś tak skłaniam się ku 24-70 ale...nie wiem do końca.
Możecie mi jakoś pomóc ?
Zakres funduszy nie jest specjalnym problemem, uważam że ważniejsza jest jakość niż „manie”.
Zatem chce mieć coś naprawdę dobrego i gotowy jestem zapłacić za jakość którą otrzymam,ale bez szaleństw.
Kwestie zamienników rozważałem (Tamron, Sigma...), jednak chce mieć dobry sprawdzony sprzęt, co więcej na LATA.
I nie chodzi tu bynajmniej o utratę wartości ale o ogólną trwałość i pewność.
Nie interesują mnie dylematy trafienia w sprawność techniczną oraz zamartwianie się co będzie po okresie gwarancyjnym.
Kwestie zakupu z drugiej ręki odrzucam, o ile nie widzę jak ktoś traktuje sprzęt na co dzień,a nie w momencie odsprzedaży – nie jestem fachowcem i nie jestem w stanie od razu ocenić zachowanej wartości technicznej.
Za wszelkie rady i sugestię z góry dziękuje.