Zastanów się, proszę, co piszesz? Służy to przede wszystkim odmierzaniu odcinków filmu przy jego przesuwaniu - aparat musi przecież wiedzieć, jaki odcinek filmu musi przewinąć do następnej klatki, niezależnie w którą stronę to robi - więc liczy sobie dziurki po prostu. I choćby z tego powodu jest to niezbędnie konieczne do jego funkcjonowania w ogóle.Da się to jakoś wyłączyć Bo po cholerę mi licznik klatek skoro aparat i tak wciąga cały film do kasety
Inna rzecz, że takie odmierzane można zrealizować na różne sposoby - tradycyjnie robiła to zębata rolka, współpracująca z otworami perforacji, jednak rozwiązanie optyczne jest, co by nie mówić, dużo bardziej niezawodne (w mechanicznej metodzie zdarzały się np. zerwania perforacji czy wypadnięcie rolki z dziurek).
Natomiast pomijanie tego milczeniem w specyfikacjach, to osobna kwestia...
Pzdr
Grzesiu