A potem nastepuje kolejny etap cyfry - gdy sie czlowiekowi nie chce sleczec godzinami nad selekcja setek gniotow, kolejnymi godzinami nad obrobka mniejszych setek mniejszych gniotow, zaczyna myslec "musze robic mniej zdjec bo za duzo meczarni przy kompie potem" .Zamieszczone przez gonzo44
Ja tak na przyklad mam i robie 1-2 zdjecia na ujecie a nie 10, a potem z RAWow wybieram tylko te ktorym gotowy jestem poswiecic czas na dalsze dopieszczanie do efektu koncowego, pozostale do kosza... a nie "jak zautomatyzowac obrobke 200 zdjec" .