Szukam porządnej głowicy kulowej która ma utrzymać i dać swobodę manewrowania zestawem: 400L+40D. Wszystko stanie na razie na nogach Sherpy 600r (nie wykluczone iż kiedyś się je wymieni na coś stabilniejszego), a jej obecna głowica fabryczna niestety już przy 400mm przy blokowaniu pozbawiona jest wymaganej dla ptactwa precyzji.
W oko "wpadła mi" Manfrotto 488rc4. Ewentualnie zastanawiam się czy jest sens brać do takiego zestawu 490RC4? A oże wystarczy nawet 486RC4???
Co byście poradzili w tej sprawie? A może coś całkiem innego niż manfrotki?