Chyba jest tak, ze aparat ma okreslony czas 'myslenia' nad ustawieniem ostrosci. Jesli w tym czasie AF wie jak sie ustawic to ok, robi to, potwierdza (czesto szybciej niz ow czas 'myslenia') i aparat strzela. Jesli jednak nie udaje mu sie ustawienie ostrosci, to po czasie przeznaczonym na ta procedure leci timeout i rowniez zdjecie jest robione.