Normalnie - kółkiem kręcisz..
bo w Twoim wywodzie jest błąd od razu na początku, mianowicie, to stwierdzenie:
jest z gruntu błędne.. bo tryb M to MANUAL czyli w pełni ręczny i tam w ogóle nie korygujesz ekspozycji (w tym sensie o którym piszesz) a to od -2Ev do +2EV własnie korygujesz pomiar robiony przez światłomierz - czyli ustawiając kompensację ekspozycji zmierzonej przez światłomierz.. Piszesz nastepnie:
co też jest błedne - bo otrzymujesz taką ekspozycję jaką zmierzysz (rodzaj pomiaru, wielkośc pola pomiarowego - spota itp.) i oczywiście jasność tego czo mierzysz - światłomierz skalibrowany jest dla szarej karty i myśli że to co mierzysz ma taką wartość odbitego światła
i dalej:
Normalnie - nie wiem jaki masz aparat ale w 1 i 2 cyfrowych z drugim kółkiem ustawiasz to kółkiem pod kciukiem a w 3 cyfrowej serii wciskając przycisk korekty i kręcąc kółkiem - a korekta wyświetla się właśnie na drabince w zakresie od -2 do +2 Ev..
Przykład - fota na śniegu - jak zmierzysz na śnieg to wyjdzie ci ciemny więc trzeba skorygować o około 1 EV bo światłomierz aparatu "oszukany" zostanie za dużą ilością padającego światła i wyjdzie szary.. i na odwrót.. jak będziesz mierzył coś bardzo ciemnego to aparat będzie chciał to bardziej doświetlić żeby rozjaśnić do prawidłowej wg niego wartości (takiej jak szara karta)
Pozdrawiam