to niewiarygodne że mimo tylu ostrzeżeń w necie , praktycznie na każdym forum foto, znajdowali sie ludzie gotowi ryzykować kilka tys. dla oszczędności rzędu kilku %.
to niewiarygodne że mimo tylu ostrzeżeń w necie , praktycznie na każdym forum foto, znajdowali sie ludzie gotowi ryzykować kilka tys. dla oszczędności rzędu kilku %.
Heh... we wrześniu kupiłem na JapanFoto mojego 40D, wszystko przebiegało mniej więcej sprawnie, tzn. przelew zaksięgowany po 2 dniach, zmiana statusu na stronie, na maile odpowiadali bardzo uprzejmie itd. Fakt, że na aparat czekałem jakieś 1,5 tygodnia, ale w końcu doszedł. Jedna rzecz wzbudziła moje wątpliwości jak dostałem aparat, tj brak instrukcji lub czegokolwiek po Polsku, było za to chyba w większości europejskich i nie tylko języków. Akurat mi się udało nie zostać oszukany, ale jak przebrnąłem przez większość tego wątku to aż mnie ciarki po plecach przeszły. Ale faktem jest, że nigdzie nie znalazłem 40D taniej.
max
Strona poszkodowanych http://japan-foto.pl w jednym miejscu. Trzeba wypozycjonować, forum tylko w celu informacyjnym w tej jednej sprawie .
Tu http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomos...ych_ludzi.html więcej na ten temat - sprawa trafiła na jedynkę "Wyborczej"...
Ludzie nigdy chyba nie nauczą się zadawać sobie pytania, czemu włąściwie ktoś chce im coś oddać za pół darmo i jaki ma w tym interes.
C EOS 40D, C EF 24-105 f/4 L IS USM, Sigma f/4.0-5.6 DG APO Macro, Sigma 10-20 f/4-5,6 EX DG HSM, C 100 f/2.8 Macro, C 50 f/1.8,C 430EX II, Velbon RUP-43, Velbon Sherpa 435R, Naneu Pro Alpha i masa drobiazgu.
Ponadto rower, plany zależne od środków, mnóstwo zapału i straszliwy brak czasu.
a czy administrator ma możliwość ustalić IP kompa, z którego użytkownik japanfoto napisał swojego obronnego posta w tym wątku w maju 2008? może akurat pisał z domowego stałego?
aloes- czy nie chodzi tu o podejście "może mnie akurat nie oszukają, to będę miał taniej dobry sprzęt"? bo przecież co chwila takie kwiatki z oszukanymi sklepami wychodzą w sieci ludzie muszą zakładać ze kupując drogi sprzęt za grosze mogą zostać oszukani. A skoro są tego świadomi- to inaczej nie da się tego nazwać niż...
Ostatnio edytowane przez gregohr ; 24-01-2009 o 13:12
Nie wiem czy współczuć oszukanym czy smiać się z głupoty....
http://biznes.onet.pl/1,12,8,4773176...,0,forum2.html
Aparat Foto
Jest to lekko śmieszne - za pobraniem bym jeszcze wziął, ale wydawać w ciemno tysiące złotych żeby zaoszczędzić z dwie stówki.... - kupując tak drogie rzeczy można sobie odpuścić to "sknerostwo" i pójść do marketu gdzie fizycznie widzę np. sprzedawce (w razie jakiegoś zgrzytu wiem komu nakopać :P ), albo chociaż zamówić przez ich sklep internetowy (np. e-fotojoker czy euro-rtv-agd).
Ludzie są naiwni, można powiedzieć stuknięci - teraz właściciel Japan-foto pewnie na "Jajorce" pupcie smaży...
Ciekawe jaki będzie finał sprawy.