Dlatego osobiście z dużym dystansem podchodzę do wszystkich tego typu opinii i uważam je za mało wiarygodne.
A co twojego zarzutu o broniących lewe sklepy to jeżeli uważasz że broniłem sklepu i byłem z nimi w zmowie to chyba nie muszę ci podawać numeru na policję lub do prokuratury.
Piszesz: "Bo gdyby nie osoby, broniące lewe sklepy po kilku postach oskarżających ludziska przestali by kupować lewy towar." ale ja uważam inaczej - mimo iż szkoda mi tych oszukanych, to moje zdanie jest takie: "gdyby ludzie mieli odrobinę oleju w głowie to takie sklepy nawet by nie powstawały bo nie miałyby kupców".