Krzychu! Chodzi mi dokładnie o te pierwsze promienie, o moment, gdy tylko część tarczy widoczna jest nad horyzontem. To magiczna chwila i magiczne światło. Jak cała tarcza sie już wyłoni - ta chwila mija...
Nie jest źle na Twoich zdjęciach, podobają mi się, podpowiedziałam Ci tylko możliwość... poczarowania...![]()