w kościele raczej zapomnij. Na pewno nie tylko Ty wpadłeś na taki pomysł! Pomyśl co by się tam działo, gdyby od każdego dziecka fociły ze 3 osoby (tatuś, wujek, kolega).
poczytaj:
http://groups.google.pl/group/pl.rec...624f4abc?hl=pl#

Jeden z dobrych pomysłów to pofocić dziecko podczas prób (a tych jest pewnie sporo w kosciele), a na pozostałą część "imprezy" wrzuć do aparatu jakąś 400-tke, tylko nie jakiś "Rosmann" :-) a na przykład Fuji X-tra.