Chyba poganiaja ale tylko tych z gazet, bo nie wierze zeby np. NG dzwonilo do fotografa w Afryce poganiajac go zeby szybciej zrobil te slonieZamieszczone przez Jac
![]()
Chyba poganiaja ale tylko tych z gazet, bo nie wierze zeby np. NG dzwonilo do fotografa w Afryce poganiajac go zeby szybciej zrobil te slonieZamieszczone przez Jac
![]()
fotograf z NG raczej ma limit np. dwóch tygodni i pewnie zasada jest taka ze moze nic nie robić byle by przywiózł ciekawy materiał... natomiast w praktyce jest to ciężka charówa i nic tego nie zmieni...a w afryce od poganiania to sa lwy, nosorozce, weze, i skorpiony i ze 300 chorob z czego pewnie 80% smiertelnych dla europejczykow :-)
Ale co zobacza to ich, a nie ze plenerki ciagle w okreslonym terenie bez mozliwosci ucieczki gdzies dalejZamieszczone przez Jac
![]()
wszystko jedno czy miesiac czy tydzien czy pol roku to jest charówa w bardzo przyjemnych okolicznosciach przyrody i niepowtarzalnych.... ale ciagle charówa... zgdazam sie że lepiej pojechać do tybetu albo do maroka albo na syberie niz isc nad wisle albo do zoo :-) ale wiadomo jak jest :-) jest super i o to chodzi zebyt tak bylo...BTW: na discovery byl kiedys program 'surgery - do it yourself' o samotnych podroznikach i ich 'wycieczkach - trzeba bylo to zobaczyc zeby poczuc jak pieknie i niebezpiecznie jest podrozowac zwlaszcza w dziewicze tereny
Najbardziej zdziwiły mnie karty CF których używają profesjonaliści.
Większość używa kart 256 i 500 MB. Przy takiej pracy to męka pańska.
Nawt 2 GB łącznej pamięci to niezbyt wiele, chyba że się robi w jpgach.
rok temu 2GB to był jednak spory koszt
Miejscowy wyga / Max Rossi /poruszał się po dobrze sobie znanym terenie z obciążeniem kilkudziesięciu kilogramów na plecach. Sam obiektyw 1200 mm waży 16 kilogramów.
Biedny Max, jak by mi ktoś dał 1200 mm choćby na jeden dzień, to bym skakał z radości, mimo tych kilkudziesięciu kilogramów.![]()
Mimo wszystko, tez sie mocno zdziwilem. Jesli ktos sie nie na zarty tym zajmuje, wydawaloby sie rzecza naturalna posiadanie min. 8Gb miejsca na kartach. Przeciez zgrywanie z CF na notebooka trwa i trzeba sie oderwac od tego co sie dzieje wokolo. Ba czasem nawet nie ma miejsca ani warunkow np. w tlumie aby to zrobic. Mimo wszystko - zdziwiony bylem czytajac to.
Druga strona jest taka, jesli stac kogos na takie szkla i 2 + 1ke to chyba argument cenowy za Gb odpada.
pozdrawiam,
z pozdrowieniami "69"