Szatanka na procesji ? To mi podpada pod szpiegowanie ;-)
A swoją drogą - słuszna uwaga - reporterem wielkim nie jestem, ale czasem coś tam dla siebie pstrykam (patrz stopka) i tak przeglądając statystyki oglądalności dochodzę do wniosku, że trzeba zmienić nieco proporcję pomiędzy "reportaż właściwy" a "publiczność płci przeciwnej", w produkowanym materiale
pzdr.