
Zamieszczone przez
Vitez
Ot propaganda.
Nie co chwile.
Problem jest taki - ze jak ktos ma problem to idzie w internet i szuka miejsca/porad ktore pomoga mu problem rozwiazac.
Jak ktos problemu nie ma to nie ma powodu robic cos takiego, po prostu robi zdjecia.
Dlatego o problemach FF/BF czytasz ciagle a o braku takich problemow - baaaardzo rzadko.
A body w Polsce jest rzedu kilkudziesieciu tysiecy co najmniej... jak sadzisz - czy te jeden/dwa posty na miesiac czy nawet tydzien - jaki odsetek sprawnych body stanowia?