Po pierwsze to nie ma obowiązku zarabiać średniej krajowej,
spróbuj kiedyś, może Ci się humor poprawi.
Po drugie sądzę, że jeżeli chodzi o jakość to wymagania amatora są bardzo często o niebo wyższe niż zawodowca.
Amator robi dla siebie, zawodowiec dla klienta.
Po trzecie pamiętaj proszę, że są różne rodzaje fotografii.
Ja troszkę fotografuję zwierzęta.
Zrobienie zdjęcia kiedy coś się ciekawego dzieje, to często jest jedna klatka z tysiąca. Bo ptak schował głowę za trawkę, af złapal nie tam gdzie trzeba, wyszło / zaszło słońce przed minutą (ekspozycja manualna) jasny ptak wleciał na ciemne tło (a fotografowałeś w trybie Av), czasy wychodzą nieakceptowalne.... wybierz sobie.
Po czwarte aparat i karty mogą Ci np ukraść, posiadanie DB w innym miejscu zwiększa szanse że przywieziesz jednak to zdjęcie, które powiesisz na ścianie i będziesz z satysfakcją oglądał z lampką dobrego wina (a zawodowiec będzie oglądał czek za który może sobie kupić to wino).
Pozdrawiam
PM